Pora dzisiaj na drugą część wpisu. Pierwsza część: https://trenerkamam.pl/6-sposobow-aby-w-koncu-znalezc-czas-na-to-co-wazne-cz-1/
No to jak znaleźć ten czas? Kolejne 3 rady:
4. Nie bądź zbyt ambitna
Tak tak, ambicja czasem robi więcej szkody niż pożytku. Niestety sama się o tym przekonałam. Stawianie sobie ambitnych zadań i celów jest ok, ale nie możemy się skupiać wyłącznie na nich. Czasem te malutkie i niepozorne czynności dadzą nam więcej radości i satysfakcji niż te duże.
Przykład?
Jak wakacje to tylko gdzieś daleko, marzy Ci się egzotyka. Zakładamy, że nie masz kilku tysięcy schowanych w portfelu, żeby wykupić wakacje tu i teraz. Ty, partner bierzecie nadgodziny w pracy, żeby uzbierać pieniądze na te wakacje. Pracujesz ciężko kilka miesięcy, żeby te dwa tygodnie spędzić w prawdziwym raju. Jesteś zmęczona i sfrustrowana długi długi czas. Nawet wizja wakacji powoli przestaje cieszyć, bo tak naprawdę obecnie wypoczniesz nawet na weekendowym wypadzie do Zakopanego, z którego również przywieziesz wspomnienia.
Jeżeli kierujesz się zasadą, że najważniejsza jest rodzina to tutaj ambitny cel sprawił, że poświęciłaś zdecydowanie mniej czasu na to co faktycznie jest ważne. Nawet dwa tygodnie w najcudowniejszym miejscu na Ziemi nie wynagrodzą tych wszystkich godzin, które poświęcisz, aby uzbierać na te wakacje.
To oczywiście jest przykład. Nie neguję drogich wakacji, luksusowego życia itd. Jeżeli jest to dla Ciebie ważne to najważniejsze. Chodzi bardziej o to, żeby te ambitne cele nie zepsuły tych faktycznie istotnych dla nas sfer.
5. Nie kieruj się zasadą „wszystko albo nic”
Wiele kobiet rezygnuje np. z trenowania, ponieważ nie jest w stanie wygospodarować godziny dziennie na ćwiczenia. Nie robią nic, bo nie widzą sensu w poruszaniu się 15 minut.
Chcesz coś zrobić dla siebie?
Przeszkadzają Ci różne dolegliwości?
Wkurza Cię, że jakaś koleżanka wygląda lepiej?
To zrób cokolwiek! Kurczę, nawet 5 przysiadów dziennie będzie lepsze niż 0.
15 minutowy trening będzie 100% lepszy od nie zrobienia go wcale.
Zakładasz, że będziesz ćwiczyć 3 razy w tygodniu godzinę, a nie jesteś w stanie wygospodarować jej ani razu? To spróbuj poruszać się 15 minut dwa razy w tygodniu. Jesteś 0,5h do przodu!
6. Rób to dla siebie
Chyba najgorsze co może być to funkcjonowanie pod czyjeś dyktando. Nawet w pracy potrzebujemy tego, żeby jednak działać w swoim rytmie, po swojemu. Nadal często się zdarza, że robimy coś bez przekonania. A jak tak pomyślimy to wcale nie chcemy tego robić, tylko np. Widzimy, że „wszyscy tak robią”, więc ja też muszę.
Nic nie musisz!
Tracisz czas na realizację czyjejś wizji i zaczyna Ci go brakować na swoje potrzeby.
Niestety, z czasem zaczniesz zauważać swoje błędy i będziesz zła na siebie, że jednak nie działałaś po swojemu.
Czy powyższe rady są dla Ciebie pomocne? Jeżeli tak, to będzie mi bardzo miło, jeśli wdrożysz je w swoim życiu.
Zapraszam również do obserwowania mnie na Facebooku, tam znajdziesz więcej treści, a także przykładowe treningi, które zajmą Ci maksymalnie pół godziny.
Udanego dnia!